Featured

Ostatni Snajper.22 i podsumowanie całego cyklu!

Witojcie!

Jak widać słownik z aliexpress nadal nie wyrzucony, ale dziś nie o tym. Po krótkich namowach ze strony Prezia, z bolącą szczęką wzinem się w końcu do roboty i dziś skrobniem coś o ostatniej edycji snajpera.22 i opiszem pokrótce jak to wyszło w ostatecznym rozrachunku. Sytuacja nas zmusiła do ograniczenia liczby psów, jabłeczników i osób strzelających, dlatego już teraz dajemy na tacę w intencji aby od stycznia „się poluzowało” i mogło na raz strzelać więcej osób. Z racji, że ani ja ani Anka nie mieliśmy już szans na podium, to mieliśmy sobie odpuścić te zawody, ale najważniejszy członek rodziny obudził nas, już ubrany i gotowy do drogi, bo strasznie się stęsknił za Rykoszetami. Mielibyście serce odmówić takim uszom?

Featured

Snajper.22 zakończony...

Wkrótce relacja z zawodów i ich podsumowanie tak przynajmniej nam się wydaje - Klubowy bajkopisarz weźmie się i napisz :) ale póki tego nie zrobi przejrzyjcie chociaż wyniki!

komunika z zawodów

klasyfikacja generalna

Featured

Na dwie Kasie dobrze strzela się!

Witam, witam, witam!

Co tam? Trochę Wisły w Radomsku upłynęło (mam mapę Polski z aliexpress) od ostatniego wpisu, nie? A my jesteśmy ciągle z Wami! Koniec roku zbliża się nieubłagalnie, a wraz z nim jakieś takie dziwne przyspieszenie wszędzie wokół. Odbyły się zawody pod nazwą "Dwie Katarzynki", wiedzieliście? Przykro mi, że tak bez zapowiedzi, ale info gruchnęło tak nagle, że nie zdążyłem dobrze myśli zebrać, a tu już trzeba było jechać na strzelnicę. Szybka zapowiedź dla śpioszków – będą jeszcze zawody w tym roku. Nawet jak masz zero startów na tą chwilę, to jeszcze się wyrobisz, ale o tym później.

Featured

Lucky Luke 3 – czyli cykl strzelań dyskwalifikacyjnych.

   Pan Bucek ewidentnie lubi strzelanie dynamiczne, bo od samego rana pogoda była anielska, więc i nastroje też były anielskie. Tak anielskie, że ktoś karabiny poprzewracał (NIE ŁUKASZ! PRZESTAŃCIE JUŻ!), ktoś został zdyskwalifikowany (hmm… powiedzmy WIĘCEJ niż jedna osoba), komuś zegar przestał czas liczyć, bo ściągał podczas przebiegu, a sędziowie taki wymyślili tor, że pies musiał niektórym tłumaczyć o co „come on”. Ale poza tym poznaliśmy nową „nowatorską” metodę konserwacji lufy w karabinie, więc wiemy o strzelaniu coraz więcej. Ogólnie przybyliśmy do Radomska na ul. Piaskową o godzinie 8:00, a pojechaliśmy do domu dopiero po 17! POWINNI NAM DNIÓWKI PŁACIĆ! KTO ZE MNĄ RĘKA W GÓRĘ! I PRZYWILEJE GÓRNICZE POWINNIŚMY MIEĆ! I ZWOLNIENIA OD PODATKÓW! JEDZIEMY NA WARSZAWĘ PROTESTOWAĆ!

Zawody z okazji Święta Wojska Polskiego już za nami.

Jak najlepiej spędzić Święto Wojska Polskiego? Razem z małżonką mieliśmy różne pomysły na odpowiednie uczczenie tego dnia np.: sprzątanie, mycie szafek w kuchni, odkurzanie, sprzątanie samochodu itd. W ostateczności stanęło na tym, że jednak pojedziemy na 10:00 postrzelać na zawodach w Radomsku. Po śniadaniu i porannej toalecie wsadziliśmy swoje szlachetne cztery litery w (brudne) autko i szybko, szybko na strzelnicę, zanim się ludziska zjadą. No i ta… na wjeździe już się okazało, że chyba właściciel strzelnicy powinien zainwestować w parking piętrowy…