Snajper 22 jesień, nostalgia, smutek, chlip chlip

Witajcie kochani Rykoszeci i Rykoszetki!

Kolejne zawody za nami i znowu chleb z masłem na obiad! Nie wiem jak wygląda ogólna klasyfikacja, ale chyba na podium już się nic nie pozmienia. My z Anką znów zaliczyliśmy spadek formy (nie wiem czemu tak się dzieje, może przez to, że nic nie trenujemy?), a najlepsi znowu okazali się najlepsi. Niemoc twórcza trwa.

Oczywiście największą gwiazdą była pogoda, bo pomimo nazwy „Snajper jesień” to w sumie trochę takie polskie lato było. Za gorąco nie było, ale zapewniam, że gdyby na strzelnicy była jakaś kałuża z odrobiną piasku, to Anka poszłaby się kąpać. Na urlopie pogodę mieliśmy gorszą. Może lepiej w przyszłym roku na wakacje wyjechać do Radomska? Ogólnie strzelanie wypadło tak:

I miejsce zajął Tomek (RYKOSZET Radomsko).

II miejsce zajął Henryk (KALIBER Zawiercie).

III miejsce zajął Boguś (RYKOSZET Radomsko).

Reszta wyników jest tutaj.

Skromna galeria jest do obejrzenia tutaj i możecie w niej wypatrzyć nową strzelczynię, która wpadła na chwilę, żeby nam naszego przekoksa Lucora postraszyć. Na szczęście bydle zostało w domu, bo nie wiemy czy dalibyśmy radę z Anką powstrzymać tę furię, bo jak już Lucor idzie, to idzie jak kombajn! Wszystko wykosi co ma po drodze! Ciekawe czy tą „samobójczynię” znajdziecie.

Wiemy, że rozpoczął się rok szkolny i w sumie chyba nikt kto do szkoły chodzi to się nie cieszy (tak drogie dzieci, nauczyciele nie cieszą się na powrót do szkoły we wrześniu), pokończyły się urlopy, opalenizna już blednie, wspomnienia wakacyjnych szaleństw się zacierają… Mam coś na otarcie łez. W ostatni weekend września rozegramy zawody z serii Lucky Luke, ale nie takie normalnie. Będzie nowość! Pierwszy raz w naszym klubie będzie to pojedynek! Więcej szczegółów piszupiszu już wkrótce! A po drodze jeszcze mamy drugą edycję Strzelectwa dla każdego. Czeka mnie dużo pisania w tym miesiącu cry

Ps. Prezio podobno trzeci raz na wakacje leci… nie cierpię tego klubu…

Ps2. Jak już ja będę Preziem to będę jeździł OSIEM razy!

Do zobaczenia!