Witajcie Rykoszeci i Rykoszetki!
ALE JAZDA! Jeszcze mi w głowie gra heavy metal! Co to były za zawody! Najlepsze w historii Rykoszetu! Spodobały się nawet słoneczku, które postanowiło wychynąć zza chmur i popatrzeć jak zdejmujemy bluzy obnażając okazałe... KOSZULKI KLUBOWE! Jesteśmy już poważnym klubem z serii A. Była gwiazda, balony, poppery, a nawet paluszki w sezamie!
Podczas pojedynku z Dominatorem (zdobywcą tytułu „Szczota roku 2020”), w głowie, aż słyszałem szybkie gitarowe riffy, porywające solówki na elektrykach i szalone perkusje! Ponoć specjaliści to nazywają schizofrenia...
- Prawda to Maksiu?
- Nieprawda Maksiu, wszystko z nami w porządku. Ten trzeci też tak uważa.
- Potwierdzam.
No, ale tak się zasłuchałem tych melodii, że zamiast strzelać to tupałem sobie nóżką i kiwałem główką. Dominik natomiast PRZERAŻONY, tym że może mu się już taka okazja nie trafić, postanowił strzelać no i w ten sposób mnie pokonał. Ale si® działo!