Witajcie kochani Rykoszeci i Rykoszetki!
Minęło trochę czasu i mogę Wam spokojnie opowiedzieć o tym biznesie co to mi stary „kolega” zaproponował. Ogólnie kilka rzeczy trzeba poprawić, w tym biznesplanie, ale jeszcze można wyjść na swoje. Także, kasa czeka na końcu artykułu, a póki co, jedynym sposobem, aby uniknąć gniewu wiecznie krzyczącego Prezia, jest napisanie kilku słów o ostatnich zawodach z serii Lucky Luke.