Byłeś w wojsku? No to baczność! Nie byłeś? No to patrz co robią ci co byli i naśladuj ich!
Rykoszety, Rykoszetki i wszyscy inni chętni – do pustej głowy się nie salutuje, więc nie salutować! Ale za to uszu nadstawić. Proszę czuć się zaproszonym! Serdecznie! Bowiem 15.08 w Radomsku na strzelnicy, są zawody strzeleckie, mające na celu uczczenie święta Wojska Polskiego. Uwaga! Podaję strój! Góra skóra, dół begieesy! Sorry, trochę mnie poniosło… Strój nie obowiązuje wcale, ale to nie znaczy, że można przyjść nago! Bo nie można! Normalnie proszę się ubrać i koniecznie zabrać ze sobą swój „war face”. Pamiętajcie, że aby wziąć udział, nie musicie mieć ani swojej broni, ani nawet pozwolenia na broń. Rykoszety „załatwiają” wszystko, więc możecie zabrać ze sobą znajomych, rodzinkę czy przypadkowych ludzi z ulicy i trochę forsy (Regulamin – Prezio – już umiem robić hotlinki), bo za darmo to nawet skryba sprawozdania nie napisze. Zapoznajcie się proszę z przepisami obowiązującymi na strzelnicy (Tutaj – Patrz! Trzy razy pod rząd!). Strzelamy dwie kategorie:
- Pistolet centralnego zapłonu stojąc na 25m.
- Karabin centralnego zapłonu leżąc na 100m.
Kobiety chcące strzelać z karabinu, prosimy o ubranie spodni, bo trochę siara może być, jak wiatr zawieje. Dla nie znających tematu przypomnę jeszcze tylko co to jest „war face” (CZTERY RAZY! Podwyżka będzie jak się patrzy!).
Spocznij (jak ktoś prawą nogę wysunął do przodu, to będę bił)!
Do zobaczenia!