Wystrzałowy weekend! W sobotę trenujemy, a w niedzielę Snajper.22!

Zapowiedzi

Moi drodzy! Milion dolarów, materac do leżenia i strzelanie na trzy dystanse już w ten weekend dla każdego! Z tych trzech rzeczy wymienionych we wstępie, dwie będą zagwarantowane dla każdego zawodnika biorącego udział w niedzielnych (26.07) zawodach! Zapraszamy wszystkich do wzięcia udziału w najnowszej odsłonie zawodów z cyklu snajper.22!

W generalnej klasyfikacji liczą się najlepsze trzy występy, więc najwyższy czas wystartować, jeżeli chcecie walczyć o nagrody przyznawane po podsumowaniu sezonu! Zaczynamy od rozgrzewki na treningu w sobotę (25.07) na znanych zasadach – trzy zmiany, rezerwacja miejsc, pierwsi rozkładają, ostatni sprzątają – ćwiczymy z karabinami. Prosimy o zapisy bezpośrednio przez Whatsapp'a. Testujemy nowy filtr przyjmujący zgłoszenia i prosimy tym razem zgłaszać się wierszem (rymując) inne zgłoszenia mogą nie zostać odebrane automatycznie i Prezio będzie musiał je wklepać ręcznie.

Jak już się rozgrzejemy to w niedzielę bez marudzenia, że "coś tam coś tam" – ostro strzelamy, intensywnie leżąc w dwóch kategoriach boczny zapłon i centralny zapłon. Dla spóźnialskich, nie przewidujemy kategorii opóźniony zapłon! Najważniejsze – strzelamy bezpiecznie! Startujemy od 10:00 i bawimy się honorowo i fair play (czyli, nie dajcie nam wygrać za łatwo) do czasu, aż się wszyscy nastrzelają, lub do godziny 14:00 gdy przyjadą nasi przyjaciele od czarnego prochu. Gdzieś tu miałem regulamin, poczekajcie... a, tu jest! Wszyscy obecni na strzelnicy koniecznie muszą przynieść ze sobą dobre humory. Przewidujemy dobrą pogodę przez cały weekend, ale będą z nami na strzelnicy goście specjalni, czyli sk$%&*@łe stada komarów, wszystkie muchozolo-podobne spraye mogą być na wagę złota. Podczas strzelania, dystans między zawodnikami będzie utrzymany, więc bawimy się bez maseczek, jednak publiczność powinna zachować zdrowy rozsądek. Moi drodzy, nie pozwólmy, żeby jakiś wirus znowu nam poprzestawiał kalendarz.

Acha i przypominamy by nie dokarmiać "prasy", ani ich psa. No dobra – psa można, ale tylko "cielęcinką zadnią" tongue-out

Do zobaczenia!